Wszystkie bajki i opowiadania   tutaj zamieszczone są mojego autorstwa.
Antoneta-Anna Bednarek 

"W ŻABIM DOMU BYŁO DZIŚ GWARNO"

2013-08-23 18:24:35, komentarzy: 0

W „żabim domu” było dziś gwarno

 

W „żabim domu”, a tak go nazwano z powodu koloru, na jaki jest pomalowany, było dziś gwarno jak jeszcze nigdy podczas tych wakacji. Piątka wnuków ( sześcioletnie bliźniaczki Zuzia i Zosia, ich rówieśnik Patryk, czteroletni Franek i dziewięcioletnia Marysia) wypoczywająca u babci Malwinki to codzienność, ale ośmioro wnucząt? To sytuacja, która nie zdarza się często. Do babci i dziadka w odwiedziny przyjechała  trzyletnia Oleńka, siedmioletnia Asia i najstarsza wnuczka, trzynastoletnia Emilka.


Emilka to duża panienka. Już o głowę przerosła babcię Malwinkę. To po tacie, którego niestety nie pamięta, bo była malutka, gdy zmarł. Emilka to mądra dziewczynka. Dziś pomagała babci Malwince ogarnąć całą tę gromadkę. A nie było łatwo. Zosia musiała mieć tę lalkę, którą akurat bawiła się Zuzia. Mała Oleńka zgubiła swojego pieska i wszyscy musieli go szukać. Franek co rusz zarządzał ciszę, bo chciał coś powiedzieć, a nikt go nie słuchał. Patryk chciał rysować, a Marysia bawić w kalambury.

-  Hola, hola dzieciaki- proszę o spokój- babcia musiała wkroczyć do akcji, bo dzieciaki zaczęły się kłócić. Macie tyle klocków. Zbudujcie coś ładnego. Może urządzimy konkurs?

- Jaki- dopytywała Marysia.

- Może, może?- zastanawiała się babcia - kto zbuduje najwyższą wieżę?

- O, tak!- zawołał uradowany Franek.

- Ja będę sędzią- zdeklarowała się Kasia.

- A ja muszę gotować obiadek- oznajmiła babcia.

- A co będzie dobrego?- zapytała Zuzia.

Babcia nie zdążyła odpowiedzieć, gdy Zosia poprosiła o rosołek, Franuś o makaron z cukrem, a Marysia miała chęć na naleśniki. Babcia wolała nie słuchać dalej, bo każdy chciał coś innego. Niestety musiała  ugotować coś takiego, by wszyscy byli zadowoleni. Jak tu wszystkim dogodzić? Biedna miała problem nie lada.

Obiadek , który przygotowała babcia , wszystkie dzieciaki wcinały z apetytem. Na całe szczęście.

- Babciu, a kiedy upieczemy znowu coś dobrego?- interesowała się Zuzia, która po przygodzie w czekoladowej krainie,  zarzekała się, że będzie jadła mniej słodyczy.

- Ja bym zjadła serniczek. Babciu Ty pieczesz taki dobry- przymilała się Asia.

- A wiecie, że to dobry pomysł. W lodówce mam biały ser, pozostałe składniki też się znajdą- po obiedzie  moi cukiernicy zabieramy się do pracy.

- Wszyscy?- zdziwiła się mała Oleńka, bo ona jeszcze nigdy nie brała udziału w pieczeniu.

- Oczywiście- powiedziała babcia, myśląc, że ucieszy tym małą.

- Ale ja nie chcę, ja nie lubię pracować- oznajmiła i wyszła z kuchni.

- Cha, cha – babcia została bez słowa- taki mały brzdąc i proszę, pracować się jej nie chce. Maluchy zawsze garną się do pomocy przy pieczeniu, a tu proszę? Ale to jeszcze lepiej- pomyślała sobie . Tam” gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść”. Dobrze, że Oleńka zrezygnowała z pomocy, ona by tylko przeszkadzała. Przecież ona ma dopiero trzy latka. Już było słychać jak przymila się do dziadka.

- Ja też idę się bawić- zakomunikował Franek i już go nie było w kuchni.

- A to niespodzianka?- powiedziała babcia- to kto dzisiaj pomaga?

- My! - zawołały dziewczynki chórem.

Ekipa złożona z babci i sześciu pomocnic zabrała się ochoczo do pracy.

- Raz dwa sernik upieczemy i zaraz go zjemy- no nie dziewczyny?- mówiła Emilka, ubijając białka.

- Ja podam, ja - wołała Zuzia, gdy babcia poprosiła o mąkę,

- A ja wsypię budyń- mogę babciu?- pytała Asia.

- Dobrze kochanie.

Pracowały zgodnie, szybko, sprawnie. Sernik szybko znalazł się w piecu.



 

Wieczorem, gdy zapanowała cisza, a po serniku nie było śladu, babcia  usiadła wygodnie w swoim fotelu rozmyślając. Jak ten czas szybko leci. Niedawno rozpoczęły się wakacje, a już właściwie się kończą. Emilka i Marysia pójdą do szkoły, pozostałe wnuki do przedszkola i znowu nastanie pustka w domu. Cisza………………..

 

Kategorie wpisu: opowiadania
« powrót

Dodaj nowy komentarz

Wyszukiwarka

Tytuły bajek
Alfabet
Bajanie
Bajeczka na dobranoc o piesku wyrzuconym z domu
Bajka czy nie bajka
Bezpiętek-ni ptak, ni ssak, ni ryba
Ciut fantazji
Coś tu nie gra
Cudowny jawor
Czekoladowa kraina
Czekoladowa księżniczka
Czy ja jestem podobna do Japonek?
Dawno temu
Dziwy
Fredzio
Kaczka
kaczka u fryzjera
Karolinka bardzo niegrzeczna dziewczynka
Kasztanowy ludek
Kogut i kura
Konkurs
Kotek z Białowieży
Krasnoludki
Krowa u dietetyka
Księżycowa bajka
Księżycowy pyłk
Lekcja geografii
leśna jagódka
Liliputek
Magiczna rzeczka
Magiczne żelki
Mali cukiernicy i babcia
Mali cukiernicy pieką muffiny jagodowe
Mały króliczek
Marzenia kaczki
Mateusz
Mega czekoladowy tort urodzinowy
Mikołajowy prezent
Miś w opałach
Mój dziadek nie jest Frankensteinem
Na dobranoc
Najwspanialszy prezent na Dzień Babci
Niesłychana rzecz
Opowiem bajeczkę
Pewna mucha
Poczęstunek dla Mikołaja
Pojedynek o plac zabaw
Poruszenie w świecie bajek
Przygoda małej Tereski
Przygoda podczas opalania
Przygody rudej kurki - Pożar
Przygody rudej kurki - Spotkanie z wiewiórką
Przygody rudej kurki- Kurka w cyrku
Przygody rudej kurki- Odwiedziny rodziny
Przygody rudej kurki- Z wizytą u zajączka
Przyjęcie u pani Jeżowej
Przyoda podczas grzybobrania
Rufus- znajda
Samotna wycieczka małego kangurka
Smok siedmiogłowy
Sowizdrzałek
Spełnione życzenie
Spotkałam krasnoludka
Stary dwór
Szmery w brzuchu
Śniegowa dziewczynka
Tajemnicza chata
Ufoliny
W bajce
W Basi ogródku mieszkają krasnoludki
W krainie marzeń
W pewnym mieście
W żabim domu było dziś gwarno
Wieczerza wigilijna
Wiosna w bajkowej scenerii
Wróżka Zębuszka
Wypadek Adama
Wyprawa do lasu na jagody
Wystrzałowa fryzura
Z fantazji zrodzona
Zioła

" Smok siedmiogłowy"- rysowała Agnieszka lat 9

" Straszny dwór "

" Przygoda małej Tereski" - rysowała Agnieszka

Kreator stron - łatwe tworzenie stron WWW